wtorek, stycznia 10, 2017

Zamykam drzwi, czyli moja Odyseja



Przechodzę niezauważona
Przez powinności
Spływają ze mnie myśli
Czekam słońca, deszczu, wiatru
Przenikam kartki czasu
W obie strony

Przyglądasz się
Jak zrywam więzi
Nie jestem teraz dla Ciebie
Niepotrzebnie chowasz żal
Doigrasz się
I dlatego…

… nie daj się zwieść pokusie,
wyjścia naprzeciw