sobota, kwietnia 07, 2018

Nie - metafora wrażliwego poety


Nie - było karuzeli na Placu Krasińskich.
Zdjęcie jest, ….
No dobrze - była, ale się nie kręciła.
Widziałem jak się kręciła.
No już dobrze - może się kręciła, ale pusta prawie.
W ciepły dzień Niedzieli Wielkanocnej widziałem ludzi na karuzeli.
Ja Tomasz, unieważniam coś widział,
                A nie boisz się, że gdy sen Cię zmorzy, wsiądziesz na karuzelę?

1 komentarz:

  1. A ja, Twój cień, znalazłem to:
    „Mam teraz czterdzieści trzy lata i twierdzę,
    jeśli człowiek w ogóle może coś z pewnością twierdzić,
    miałem wspaniałe życie.
    Moje życie pobłogosławione było szczęściem,
    ale ja nie stałem się przez to pyszny.
    Gdy zaczęło się powstanie,
    było nas w tym pokoju dwunastu.
    Leżę na ziemi,
    jestem u kresu.”

    OdpowiedzUsuń

Pomyśl dwa razy, napisz raz