Potem miał drugą żonę,
z którą doczekał swego końca w otoczeniu dzieci i wnuków.
Lili – pierwsza żona -
odeszła i przestała być człowiekiem. Widziano ją w dziwnych miejscach o
dziwnych porach. Poszło o uległość, którą według niego była mu winna., ale ona
uważała, że są sobie równi. Lili z tego powodu uciekała wielokrotnie, po kilku
dniach wracała. Tęsknił za nią i cieszył się zawsze z jej powrotu.
Ostatnim razem było
zupełnie inaczej, bo powiedziała, że to koniec. Miał złe przeczucia, mimo to
postanowił zaczekać. Po miesiącu udał się do Mądrzejszego i poprosił, by z
nią porozmawiał. Mądrzejszy odmówił, ale obiecał, że wyśle za nią trzech strażników.
Ci znaleźli Lili stojącą na brzegu morza. Nakazali jej powrót. Oświadczyli, że
musi ich posłuchać, inaczej nigdy nie zostanie matką, będzie
musiała żyć w złym miejscu na początku świata. Ona ostatni raz zapłakała i powiedziała,
że w takim razie zabierze tam każde niestrzeżone dziecko, nad którym ma władzę
do dziesiątego dnia od urodzenia. Rodzice wieszają od tego czasu na szyi noworodka
amulety z wypisanymi imionami strażników, co chroni przed Lili.
Gdy
umierał, żałował, że po niego nie przyszła.